Freezy kompa (zasilacz)

Helo,

Mam taki sobie problem z kompem, ze zdazaja mi sie
totalne freezy (nie dycha nawet kursor), niezaleznie
od obciazenia - czy renderuje scene 3d, czy tylko sobie
winamp gra, moze sie to zdazyc. Nie ma zadnych regul
co do uptime'a - komp potrafi chodzic 48h, a czasem
po 10 minutach od startu freeze, reset, piec minut
i freeze, reset, po czym kilka godzin normalnej jazdy,
grafika, filmy, szmery bajery.
Niezalezne jest to nie tylko od loadu procesora, ale
w ogóle od wykonywanych zadań - zdazylo mi sie
raz, ze odpalilem sprzet, poszedlem sobie zrobic
herbate i komp sie zawiesil na kompletnym idlu,
nawet nie w trakcie odpalania, tylko posiedzial
sobie pare minut i zdechl.

Konfig:
plyta Gigabyte GA-7N500S-L
psu chieftec 410w
barton 2.2GHz (niedawno wsadzony, rzecz sie zdazala
   tez na poprzednim athlonie XP palomino 1.7GHz)
1 gb ramu ddr 400 (z poprzedniego kompa, na 100% OK)
geforce 6600, gigabyte
sound blaster audigy se, audio na plycie of kors wylaczone

sieciowka 3com jakas tam, wlozona po to, by wykluczyc
problem z lanem na plycie - nic sie nie zmienilo.

w temacie napisalem zasilacz, bo:
www.wist.lodz.pl/pd/speedfan1.gif
www.wist.lodz.pl/pd/speedfan2.gif

wreszcie, pytania:
- czy ktos sie spotkal z takim jajem jak na obrazku nr 2?
- to na pewno zasilacz, czy moze plyta (na oko jest ok,
   tzn zadne kondensatory nie sa spuchniete)?
- gdzie moglbym znalezc rozpiske napiec na wtyczce
   atx, to przyloze miernik i zobacze.
   <lame> jak to mierzyc? minus do masy i plus w odpo-
   wiednia dziure? </lame>

dzieki z gory za pomoc.

-- 
pzdr
Peter 
-- 
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.comp.pecet