Witam!!!
Nagrywałem ostatnio płytę DVD i odszedłem w międzyczasie od komputera,
wróciłem po kilku minutach i gdy rzuciłem okiem na monitor było około
95% do końca, wyszedłem z pokoju na kilka/kilkanaście minut, a gdy
wróciłem komputer był wyłączony. Zdarzały się ostatnio już zaniki
napięcia w sieci, a nie tak dawno całkowicie wyłaczali prąd więc pewnie
tutaj leży wina. W każdym razie nigdy nie miałem problemów z
samoczynnymi resetami, antywirus aktualny, firewall włączony, system
działa sprawnie, zasilacz sie nie grzeje, a chłodzenie też sprawne,
jeśli nie liczyć trochę głośnej pracy wiatraczka od chipsetu, ale tylko
po starcie kompa. :P Komp wystartował, ale Win się nie chciał podnieść,
pomogła płyta ratunkowa i polecenia chkdsk, wszystko wróciło do normy.
Ale nie o tym chciałem napisać, chodzi mi o mały szczegół. Płyta, którą
nagrywałem przed wyłączeniem się kompa - nie widziałem kiedy się
wyłączył, w każdym razie się czyta, wykres testu na błędy PIE/PIF w Nero
CD-DVD Speed dał bardzo ładny wynik, a test odczytu (ScanDisc) w tym
samym programie pokazuje wszystkie sektory na zielono, odczyt przebiegał
bez zacięć i *każdy* plik również oznaczony jest na zielono oraz dostał
100 pkt oceny Quality. Czy więc w świetle tych testów mogę uznać, ze
płyta nagrała się prawidłowo i nagrywanie zostało zakończone przed
zanikiem napięcia? Są jeszcze jakieś testy, które powinienem
przeprowadzić? Szkoda byłoby wyrzucać dobrą płytę do kosza...
-- # Pozdrowienia przesyła Atlantis # GG: 1238885 # "Władza to nie środek do celu; władza to cel" # /George Orwell - Rok 1984/Received on Sat Mar 11 20:25:10 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 11 Mar 2006 - 20:51:11 MET