Notebok Fujitsu Siemens :-( opinie

Autor: Marcin Kowalski <kowalskimarcin_at_vp.pl>
Data: Thu 09 Mar 2006 - 14:08:22 MET
Message-ID: <dup9f6$akv$1@nemesis.news.tpi.pl>

Witam Serdecznie..

Chciałbym podzielic sie z grupowiczami moimi doświadczeniami z Notebookiem
Fujitsu Siemens Amilo Pro V7010. Kupiłem go w grudniu w Ultima Notebook na
WGE. W sumie skusiła mnie cena bo za 2000 zł dostawałem ,,nowego" laptopa
którego jedynym mankamentem było takie małe pękniecie na obudowie w okolicy
przycisków touchpada wygladajace bardziej jak rysa. Poprzedni właściciel
miał go kupić w pudełq rok temu na przysłowiowy prezent i oddać ze wzglendu
na to pekniecie ktorego miał nie zauwazyc przy zakupie. Notebook stał tak w
sklepie od grudnia 2004 i w grudniu 2005 ja sie na niego zapatrzylem. Nie
moge powiedziec złego słowa na Ultima Notoebook bo kompa mogłem testowac
ogladac i w ogole. Przez dwa miesiace sprawowal sie bez zarzutu nawet nie
reinstalowalem systemu. W sumie zdołowało mnie tylko to co powiedzial
informatyk w pracy ze na 12 notebookow Fujitsu Siemens jakie miał dotychczas
połowa po jakims krótszym bądź dłuższym czasie sie wykrzaczała po prostu
ciemność i wszystko.
     U mnie to właśnie pojawiło się na koniec stycznia. Po kolejnym
uruchomieniu komputer po prostu ociemniał i to nie za sprawa matrycy po
włączeniiu pracuja wentylatory dyski i itd. ale nie słychac pika testu ramu
załączenia sie płyty głównej. Zmiana ramu nie pomogła. Oddałem go wiec do
Ultimy gdzie wysłali go na serwis Fujitsu Siemens. (gwarancja jest do
grudnia 2006). Czeekałemm matko doo wczoraj a wiec od 3 II . do 8.III fakt
ze nie dzwoniłem do serwisu bo mam jeszcze firnowego laptopa. Ale z racji ze
bodaj termin naprawy wynosi 14 dni to cos tu jest nie tak. No i wczoraj
odebrałem go w Ultimie uruchomienie i świeci się !! nie sposob opisac mojej
radości serwis może i trwał ale po problemie. Nic bardziej mylnego. Pierwsze
zwisy już podczas próby w Ultimie koles musial restartowac go z powera na
skutek zwisu totalnego. Tłumaczyłem sobie wtedy że widocznie Windows jest do
bani i po formacie wszystko bedzie o.k.. Wziełem Laptop do domq i...
zaczełem wieczorem format drive. Wszystko co wazne przenioslem na partycje
D: i rozpoczełem format C:. Instalacja przebiegala poprawnie aż do momentu
pierwszego restartu. I tu ZNOWU CZARNY EKRAN!! i no rece opadają.

Co dalej robić? Nie jestem zorientowanay w tych gwarancyjnych kruczkach -
mam wiec pytanie w jakich okolicznościach przysługuje mi wymiana sprzętu?Czy
ktoś z was miał podobne problemy?

Przepraszam za tak długi wstęp ale on pokazuje że tkzw. superokazji po
prostu NIE MA!!

Specyfikacja: FUJITSU SIEMENS AMILO PRO V 7010 (z wkurzającą niebieską
diodą),CELERON D 2,53MHZ (256kb Cache) 256 MB RAM DDR, HDD 40 GB, grafika
ATI RADEON 9000IGP (wspoldzielona z RAM o czym też mi nie powiedzieli), Sieć
10/100 MB , CDRW 16 x zapis, Gniazdo PCMIA

kowalskimarcin@vp.pl
Received on Thu Mar 9 14:10:06 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 09 Mar 2006 - 14:51:13 MET