Re: celeron 400

Autor: Michał Kupski <miq_at_home.org>
Data: Tue 07 Feb 2006 - 09:18:11 MET
Message-ID: <ds9l4g$c78$1@news.onet.pl>

Hej !

Użytkownik "jaszczur" <mija.szybko@czas.op.pl> napisał w wiadomości
news:slrndugj0f.73a.mija.szybko@r.a.pl...
> > W dobie dzisiejszych kodeków to wątpię, żeby C400 dawał radę.
> Dlatego też trzeba eksperymentować z kodekami, instalować te
> mniej wymagające. W ten sposób część filmów można oglądać.

Ja w zasadzie wszędzie instaluję ffdshow. Albo CCCP, którego
podstawową częścią jest ffdshow i który odtwarza 99.9999% filmów.
Żadnych divx-ów, k-lite i innych kobył.

A wracając do sprzętu - za śmieszne pieniądze (20zł?) można kupić
slotowego Pentium II z zegarem 400-450MHz. Za niewiele większe
można kupić slotowe PIII. Jeśli płyta obsługuje PII/PIII to jest
to lepszy biznes niż podkręcanie C400.
U kilku znajomych większa część filmów chodzi na systemach
z PII 350MHz. Magistrala 100MHz daje naprawdę sporo.
Oczywiście, rozdzielenie kanałów IDE też jest ważne.

> Swego czasu miałem Abita BE6-II i Celerona 433 podkręconego
> na 540Mhz bodajże. I dawał radę.

Słowo kluczowe "swego czasu" ;)

-- 
Pozdrawiam
Michał -- Tarnowskie Góry
Received on Tue Feb 7 09:20:14 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 07 Feb 2006 - 09:51:10 MET