ToM napisał(a):
> Chyba, że podłożyli trochę plastiku ;)
>
>
IMHO starczyłaby odrobina prochu z petardy w folii aluminiowej. Z dołu
doprowadzić kabelek zapalnika, z góry dociska procek i kaboom mamy
wybuchający procesor :) Nie takie rzeczy się na kółku chemicznym robiło ;)
Pozdrawiam.
-- Wolę dyktaturę, w przypadku wpadki przynajmniej wiadomo kogo powiesić.Received on Mon Feb 6 22:15:10 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 06 Feb 2006 - 22:51:07 MET