Chieftec kuleje?

Witam grupowiczów...
Swego czasu (jakieś 2-3 lata temu) zwykłem pisać na tej grupie i pomagać
pytającym rozwiązywać ich problemy. Także ja dzięki tej grupie poskładałem
sprzęt, który chodził przez tyle czasu i nie było potrzeby jego
modyfikacji...
I dalej by nie było gdyby nie to, że od kilkunastu dni po uruchomieniu kompa
w ciągo 60 sek od czasu załadowania windowsa następuje samoczynny restart...
Czasami po drugim uruchomieniu jest to samo... Potem pracuje tak długo aż go
nie wyłącze...

Konfiguracja:
Athlon t-bred 1700+ @ 2400+ (12x166)
Soltek sl-75frn2-rl
GeForce Ti4200 250@300 500@550
Kingston 512MB PC3200 CL 2.5 @ 166MHz 6-2-2 CL2
CD-RW Teac
SB Live
HDD WD Caviar
PSU Chieftec HPC-360-202
Wentyle: 3x80mm, 1x92mm, 1x60mm + 80mm w zasilaczu

Obserwując napięcia z poziomu biosu po tych restartach zauważyłem, że 3,3V
nie mieści się w normie i bios wskazuje ok 3,07V. Sprawdziłem napięcia 5 i
12V miernikiem i tak hmonitor 5,08V - miernik 5,18V, hmonitor 11,86V -
miernik 12,09V (napięcia mierzone przy pełnym obiążeniu)...
Problem w tym, że nie wiem gdzie sprawdzić linię 3,3V którą podejrzewam o
powodowanie zamieszania :) Za pomoc będę wdziczny...

Uprzedzając pytania powiem, że sprawdzałem kompa memtestem i prime'em... nie
było problemów... Problem wystepuje gdy komputer stoi kilka godzin
niewłączony.
Na zasilacz wskazywałoby również to, że przy restarcie zasilanie odcinane
jest też dyskowi, słychać jak talerze zwalniają i parkuje głowica...

W XP dostaję msg, że system odzyskał sprawność po poważnym błędzie... i
potem chodzi jak zwykle...

Gdyby się okazało, że to zasilacz... Jaki polecacie? Nie zależy mi na
najnowszych standardach, wtyczkach sata itp... Ma mieć zapas mocy żeby bez
problemu obsłużyć mój sprzęt, stabilne napięcia w pełnym obciążeniu i być
cichy (żaden wentyl u mnie nie chodzi powyżej 1800rpm).

pozdrawiam
offca
Received on Sun Jan 22 15:50:24 2006