Re: Nagrywarki na SATA - jak dlugo na popularyzacje ?

Autor: inz.mamon <hskylbdy_at_sif.poczta.one.pl>
Data: Mon 16 Jan 2006 - 08:33:07 MET
Message-ID: <dqfi7i$hc7$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:dqde20$dj$1@flis.man.torun.pl...
> Pamiętam. Jak ja chciałem kupić nagrywarkę DVD, aby nie być zupełnie
> zacofanym -- były
[...]
> Pamiętam też CD po ponad dwa złote z pudełkiem...

"Słaba pamięć"... ;)
Pamietam swoją pierwszą Yamahę 200T. Nagrywała z zawrotna prędkością x2,
kosztowała 1700zł + kontroler skazi do tego około 250zł. Płyta CD-R w dobrej
cenie 10zł (PHILIPS).
Z drugiej strony - nagranie płyty kosztowało w tzw. wolnym rynku do 100zł.
Inwestycja zwracała się w ciągu tygodnia-dwóch. ...a później przyszły niższe
ceny i ustawa o ochronie praw autorskich i pokrewnych.

Podsumowując: nigdy nie ma dobrego momentu na zakup, są lepsze i gorsze...
zawsze ścigamy się z technologią. IMO - można wydać kilka złotych na zwykłą
nagrywarkę IDE. 160PLN to nie majątek, spokojnie można jej uzywać, aż
kolejne technologie osiągną porównywalny poziom cenowy.

PS: tę 200T przerobiłem na 400T (x4) za pomocą cyrkla i firmware. Cyrklem
urwałem rezystor, firmware wgrałem w wersji "g" i sprzet zaczął nagrywać
płytkę w "jedyne 20min"!

pozdrwaiam
Received on Mon Jan 16 08:35:18 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 16 Jan 2006 - 08:51:20 MET