> i nie będę niczego naprawiać :-P
I słusznie, bo właśnie jeden z pracowicie oczyszczonych i przesmarowanych
przeze mnie wiatraczków nie wystartował i dyski się zaczęły gotować. Gdybym
czas poświęcony na babranie się w tym przeznaczył na zarabianie pieniędzy,
to bym miał i nowe wiatraki i spokój na rok. Ale cóż, rączki świerzbiały...
JoteR
Received on Tue Jan 10 23:35:15 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 10 Jan 2006 - 23:51:13 MET