Witam,
Stanelem dzisiaj przed koniecznoscia zlozenia komputera:
Sempron 2600+ BOX Socket 754 64bit
Asrock K8NF4G-SATA2 nForce6100 VGA s.754
TwinMOS DDR 512Mb/400Mhz CL 2.5 PC3200
WD WD800JB 80GB
Obudowa Mustang
Jako ze dawno tego nie robilem gdyz nie jestem jak wiekszosc grupowiczow
zapalencem w tych sprawach :) robilem wszystko bardzo ostroznie.
Na poczatku zamontowalem na plycie glownej procesor (tu zadnych
problemow nie bylo), nastepnie radiator z wentylatorem .. ladnie
zaskoczyl, wiec rowniez bez problemow. Potem przystapilem do montazu
plyty w obudowie.. wszystko niby dobrze do pewnego momentu. Wkrecilem
sruby dystansowe, nastepnie przypasowalem plyte i tu zaczely sie schody.
W momencie kiedy przykrecalem plyte srubami dociskowymi, sruby zaczely
obracac sie razem z wkretami (mimo, ze robilem to delikatnie i na 100%
nie ukrecilem gwintow).. na moje oko to dystansery zalaczone w zestawie
z ta obudowa maja za maly gwint i za malo wchodza w blache obudowy.
Uniemozliwilo mi to dokladne i solidne dokrecenie plyty. Tu moje
pierwsze pytanie, czy w tych tanich niemarkowych obudowach czesto
zdarzaja sie takie rzeczy, ze sruby nie pasuja lub cos takiego jak u mnie ?.
Gdy juz plyta w miare stabilnie byla zamontowana, podlaczylem kabelki z
przedniego panelu (Power SW, HDD LED, POWER LED, RESET, SPEAKER).
Podlaczylem zasilanie do plyty i postanowilem odpalic by sprawdzic czy
nie bedzie zadnych niespodzianek i zaczac montowac dalej. Jako, ze plyta
ma zintegrowana grafike podlaczylem monitor i odpalilem komputer.
Wiatrak na radiatorze zaczal pracowac i nic.. Zadnych sygnalow (POST) z
biosu, ze brak modulow pamieci. Ekran monitora czarny. Zdziwil mnie ten
brak sygnalizacji w spikerze (kabelek napewno dobrze podlaczony, zreszta
calosc skladalem wg. manuala dolaczonego do plyty), poszedlem dalej -
zamontowalem pamiec. Odpalam, dalej powyzsza sytuacja. Podlaczylem dysk
twardy, wlozylem grafike na PCI-E (caly zestaw juz praktycznie zlozony)
. Wlaczam komputer, jak wyzej wentylator na procesorze pracuje, na
karcie grafiki rowniez.. dysk twardy pracuje ale nadal ciemno i zadnych
sygnalow.. mam stara karte diagnostyczna POST na PCI, wsadzilem i
dostaje '00' czyli Call the Int19 boot loader <-- czyli powinienem
dostac w najgorszym wypadku komunikat na ekranie, ze 'non-system disk'
prawda?
Nie wiem juz sam jaka jest przyczyna, czy ktos z Szanownych Grupowiczow
ma jakis pomysl ?
Dziekuje serdecznie za wszelka pomoc.
pozdrawiam.
Received on Thu Dec 22 22:55:13 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 22 Dec 2005 - 23:51:15 MET