> To dla koleżanki (blondynka) odpada / musi być bezobsługowe, niewidoczne i
No to wlasnie. Zmieniasz zasilanie wiatraka z 12 na 7v (albo na 5v <-- tu
chyba istnieje ryzyko, ze co kiepsciejsze wiatraki moga nie dac rady
ruszyc...ale u mnie ruszaly szystkie poki co, nawet takie starocie no-name
kilkuletnie ). I jesli temperatury pozosatana w normie to sprawa zalatwiona
przy koszcie zerowym.
::f::
Received on Thu Dec 22 18:35:16 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 22 Dec 2005 - 18:51:15 MET