Wirus czy płyta główna się sypie ?

Autor: Miroslaw Habarta <Miroslaw.Habarta_at_polsl.pl>
Data: Mon 12 Dec 2005 - 10:23:44 MET
Message-ID: <dnjbuu$sk8$1@polsl.pl>
Content-Type: text/plain; charset=utf-8

Witam,

Mam taki problem (komputer):

AMD 64 2800/754 + Asus K8N nForce3 250. Mam dwa systemy : WinXP i Linux
(FC4 64 bit)

Od jakiegoÅ› czasu dzieja sie dziwne rzeczy.
Kiedyś, (latem jeszcze) padła mi karta sieciowa na płycie. Tu nie miałem
wątpliwości, że to wina sprzętu, bo przestała działać zarówno pod windą
jak i Linuxem. Wsadziłem kartę PCI i jakoś działam.
Potem (jakieś 1.5 miecha temu) komputer w ogóle się nie odpalił.
Po zawiezieniu do serwisu (jescze jest na gwarancji) stwierdzili, że to
padł zasilacz i wymienili go na inny. Karty sieciowej nie reklamowałem,
bo to byłaby dłuższa sprawa a komp jest mi cały czas potrzebny.

Ostatnio jednak coś stało się z dźwiękiem:
Pod windą: dźwięk jest spowolniony kilka razy (taaaakiiiii niiiiiskiii i
przeeeeciąąąąągłyyyyy )
Pod Linuxem: nie wykrywa karty dźwiękowej.

USB również wysiadło: pod windą zgłasza po wetknięciu urządzenia, że
"Nie rozpoznano urzÄ…dzenia USB" a pod Linuxem po prostu go nie widzi i
nawet nic nie zgłasza.

Również dziwne rzeczy dzieją z monitoringiem CPU (cool'quiet włączony)
cały czas pokazuje, że CPU idze z połową mocy (nawet prod obciążeniem),
ale benczmarki idÄ… normalnie, tzn na 100%.

Coś jest nie tak zatem. Stawiam, że coś z płytą (a może zasilaczem). Ale
nie wiem, czy całkowicie można wykluczać wirusa? Wprawdze pod Linuxem
dzieje się to samo, podobno niektóre wirusy mogą zalęgnąć w BIOSIE. Czy
to możliwe, bo coś mi sie wydaje że systemy operacyjne w zasadzie po
wystartowaniu mogą olać  ustawienia z BIOS-u

Pozdrawiam, MirekH.
Received on Mon Dec 12 09:25:22 2005

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 12 Dec 2005 - 09:51:16 MET