Re: Dziwny pad drukarki canona

Autor: JFK <skrzynkanaSPAM_at_gmail.com>
Data: Mon 28 Nov 2005 - 22:13:29 MET
Message-ID: <pan.2005.11.28.21.13.24.577071@gmail.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Dnia Mon, 28 Nov 2005 21:35:57 +0100, SobeK napisał(a):

> No wlasnie (nie)stety nie, mam zdjecia, ale nie mam gdzie wrzucic, moge
> podeslac na priv. Przed wymiana atramentu na nowy wygladalo to tak jak
> "najlepiej" na w/w stronce. Ale w tescie dysz widac dokladnie, ze nie
> drukuje co druga dysza. Atrament stary to jakis taki noname, ten nowy to
> jettec.
To chyba jedyne co moge polecic to standardowo : kapiel w cieplej
wodzie/spirycie
Jesli mowisz ze bylo malo atramentu to istenieje pewne niezerowe
prawdopodobienstwo ze cos sie w glowicy spalilo. Plujka drukuje poprzez
podrzewanie atramentu do wysokiej temp jesli tego atramentu w dyszach nie
bylo to mogla sie taka dysza zagrzac. Biorac pod uwage ze twoj model to
sprzet domowy a wiec oszczedzali na czym sie da to mogl nawet nie miec
zabezpieczen termicznych.
To tylko moje spekulacje nie poparte doswiadczeniem wiec sie za bardzo
nie sugeruj ale moze ktos rozwinie tu moja teorie.
Obym sie mylil w kazdym razie.
Btw jak wyglada sprawa gwarancji?
Podrawiam

-- 
Jakub (JFK) Kasica 
kontakt ze mna:
http://rudy.mif.pg.gda.pl/~jfk/poczta/
lub(wolniej)na adres z From 
Received on Mon Nov 28 22:15:13 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 28 Nov 2005 - 22:51:32 MET