Zrobila mi sie jakas kiszka z Radeonem 9700p, kiedy usilowalem zagrac w HL2
(poprzednio wylaczylem go gdy cos sobie sciagal ze Steama) i zaczely sie
jakies jaja. Po wlaczeniu gry zawieszal sie komp. Myslalem, ze wogole to
sobie radeonek zdycha... Ale nie, karta jest system ja widuje ale nie umiem
zainstalowac sterownikow i dziala jako zwykly adapter VGA.
Znaczy sterowniki sie laduja, system melduje, ze OK. Ale po restarcie kicha,
jakgdyby nigdy nic. Probowalem rowniez z omegami i jest to samo, wiec
zaczynam watpic, czy aby rzeczywiscie nie padla mi karta...
Czy ktos mial podobny przypadek? W menedzerze urzadzen daje komunikat "nie
mozna uruchomic tego urzadzenia", ale podaje, ze to Radeon i jaki ma
sterownik.
pozdrawiam
Piotr
PS. Poprzednie stery odinstalowalem solidnie. I dodatkowo padl mi port
podczerwieni, nie umiem go ruszyc ani odinstalowac.
Received on Sun Nov 6 16:45:10 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 06 Nov 2005 - 16:51:03 MET