Re: dysk "do góry nogami" ??

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Sun 18 Sep 2005 - 16:47:20 MET DST
Message-ID: <dgk3jv$sje$1@flis.man.torun.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"Wojciech Smagowicz [ZIWK]" dgjtbh$og$1@nemesis.news.tpi.pl

> > Zajrzyj na strony producenta.
> W tym sęk, że NIC nie piszą o takim montażu :-(, W ogóle to są bardzo
> skromni, jeśli chodzi o dane techniczne .

Jeżeli producent nie zabrania -- dysk prawie na pewno może pracować
w dowolnej pozycji. Jeżeli producent zaleca jakąś pozycję -- być
może w tej dyskowi jest najlepiej, ale w innych też być może nie
dojdzie do szybszego zużycia. :)

Ciekawostka: Kupiłem przed laty komputer i człowiek, który ów komputer
montował, nie zechciał przykręcić do obudowy sanek z dyskami, choć go
o to przykręcenie usilnie prosiłem, gdyż uznał je [przykręcenie] za
niepotrzebne.

Jaki jest zysk z przykręcenia?
Ano kilka (i to bliżej 10 niż 2) stopni niższa temperatura pracujących
dysków, jako że obudowa lepiej to ciepło z sanek odbiera gdy te są one
przykręcone do obudowy, niż wówczas gdy nie są. :)

Warto dodać, że miałem problemy z grzejącymi się dyskami?

Barracudy 20 GiB po prostu odmawiały posłuszeństwa i domagały
się schładzania, bez którego nie chciały pracować. :)

DTLA IBMa w ogóle się rozsypywał w wyniku przegrzewania. :)

Znam tez przypadki, gdy dyski są fabrycznie montowane do góry elektroniką. :)

--
   .`'.-.         ._.                               .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    leszekc@@alpha.net.pl    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....
Received on Sun Sep 18 18:15:17 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 18 Sep 2005 - 18:51:16 MET DST