Dysk twardy Maxtor 40GB, Fireball 3 (ten płaski) typ 2F040J0 wyłożył
się. Po prostu podczas użytkowania sobie zawisł, po restarcie BIOS go
wykrywa ale już jako Maxtor ARESC64 z komentarzem dysk failure. A
potem jest niewidoczny.
Pogooglowałem trochę i z tego co przeczytałem że wygląda to jak awaria
(reset?) firmware'u oraz że istnieje szansa na to, ze po ponownym
załadowaniu firmwareu dysk powstanie z martwych. Dotarłem nawet do
jakieś zakazanej ruskiej strony http://www.maxtor-hdd.narod.ru/ gdzie
(jeśli w to wierzyć) jest właśnie to czego mi potrzeba, ale po
ściągnięciu odpowiednich paczek kolejny zgrzyt: jakim softem ja to mam
potraktować?? W środku są pliki o rozszerzeniu .ldr, ewentualnie .ram
tudzież .rpm
Jakieś pomysły? Z góry dzięki za pomoc (dowcipnisiów uprzedzam - nie,
to nie są pliki realplayera ani paczki redhata)
richie
Received on Mon Sep 12 17:20:16 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 12 Sep 2005 - 17:51:07 MET DST