Witam,
Mam Toshibę Satellite 2100CDS.
Pracowałem wczoraj na laptopie i zostawiłem go włączonego na noc. Rano po
pacnięciu w klawiaturę stwierdziłem, że laptop co prawda działa (matryca
świeci), ale obraz się nie wyświetla. Zimny restart -- to samo. Podłączyłem
zewnętrzny monitor -- laptop działa, ale nadal zero obrazu na wyświetlaczu
wbudowanym. Efekt jest taki, jak gdyby włączył się permanentny screen-saver.
Kombinowałem z ustawieniami jasności (zarówno w BIOSie, jak i pokrętłem), ale
bez efektu. Uprzedzając pytanie: wyświetlacz jest ustawiony na "Internal" i
blokada nie jest włączona.
Podejrzewałbym uszkodzenie matrycy, gdyby nie dwie sprawy:
(a) jakoś nie chce mi się wierzyć, że matryca wysiadła tak ot, bez żadnego
powodu;
(b) coś podobnego zdarzało się już wcześniej: na konsoli linuksowej (i tylko
na niej, w X-ach było OK) po dłuższym okresie nieaktywności włączał się
wygaszacz ekranu (a może to było oszczędzanie energii?), z podobnym skutkiem,
jak teraz -- to znaczy wyświetlacz pozostawał głuchy na klawiaturę i mysz.
Pomagało odpalenie 'na ślepo' X-ów, czyli przełączenie się na chwilę w tryb
graficzny.
No i pytanie: czy to matryca, czy jakiś błąd w zarządzaniu energią przez
laptopa, czy coś jeszcze innego? Czy powinienem spróbować czegoś jeszcze,
zanim zaniosę sprzęt do serwisu?
Z góry dzięki,
-- Nathell [http://www.nhp.prv.pl] | s/mishrak.ac.thull/bach.ipipan.waw.pl/ Windows: A thirty-two bit extension to a sixteen-bit patch to a eight-bit operating system originally coded for a four-bit microprocessor written by a two-bit company that can't stand one bit of competition. [Jargon File 4.3.3]Received on Sun Sep 4 13:55:16 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 04 Sep 2005 - 14:51:03 MET DST