problem jest nastepujacy. zaczelo sie ktoregos pieknego dnia od tego, ze mi komp
zaczal w roznych sytuacjach zwisac. robilo sie restart i wszystko bylo ok,
potrafil chodzic pare dni, czasem pare godzin. po jakims czasie zaczelo sie
dziac tak, ze jak juz zwisl, to ciezko go bylo potem uruchomic, gdyz albo nawet
do biosu nie dochodzil albo jakos w trakcie ladowania zwisal albo przy haselku
albo ladujac programy. czasem trzeba go bylo kilka razy zresetowac, zeby sie
obudzil, co ktoregos razu trwalo az godzine. dzisiaj przeszedl sam siebie, gdyz
od rana go jeszcze nie odpalilem. jako, ze w domu sa jeszcze dwa inne sprzety,
to moglem sobie potestowac komponenty. no i speedfan na dyskach nic nie
pokazuje, sa na pewno sprawne, transfery do 30 mega dochodza, memtest po
godzinie nie wykazal zadnego bledu, grafe zalozylem stara i bylo to samo,
odlaczylem sieciowke i muzyke i dalej. zasilacz idealny nie jest, ale dziala. w
koncu sobie przypomnialem, ze to msi jest i ma te 4 diodki na tyle. zgodnie z
ksiazka to sie wykrzacza na "initializing hd controller". wywalilem z niego
wszystko co moglem, dyski, cd-rom, pamieci, wszystkie karty, zostala sama gola
plyta i dalej to samo, wiec zadne urzadzenie nic mi tam nie krzaczy, poza tym
testowalem je wszystkie. co byscie radzili jeszcze zrobic, aby sie upewnic, ze
to kontroler hdd jest zrypany? dodam, ze wszystkie czesci mam podwojne, ale
plyty glownej nie i nie moge sobie tego zalozyc na inne mobo i polukac, czy
dalej jest tak samo. sory, za przydlugiego i nudnego posta :)
platforma:
msi kt3-ultra2
athlon 1800 xp
512 mb ddr
sb 5.1 live
radeon gb 9550
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.plReceived on Wed Aug 24 15:55:19 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 24 Aug 2005 - 16:51:23 MET DST