Dziwny problem z karta sieciowa Realtek RTL8139D

Witam
Nie wiem, czy problem lezy po stronie sprzetu czy softu, czy tego i tego,
wiec pisze tu i na pl.comp.networking.
Mam dwa komputery. Jeden ma karte sieciowa zintegrowana z plyta Abit NF7-SL,
Win XP (i z nim nie ma problemow), a drugi ma sieciowke Realtek RTL8139D a
plyta glowna to Abit BE6II, Win 2000 (i tu sa problemy). Po podlaczeniu
wszystkiego, skonfigurowaniu komputery sie nie widza. (Gdy pinguje to
"uplynal limit czasu zadania"). Pozyczylem wiec jakas stara sieciowke (chyba
tez Realteka) 10Mb i na niej siec dzialala bez problemow. Wiec pomyslalem ze
moj RTL8139 jakis padniety jest wiec wymienilem na inny egzemplarz. To samo.
Wlozylem go do innego slotu PCI i to samo. (Dioda zawsze sie swiecila na
stale, nie migala). Wlozylem do kolejnego i dioda zaczela migac, siec
dzialala (100Mb). I tak sobie dzialala az pewnego dnia sobie przestala. Nic
nie instalowalem nowego, nic nie podlaczalem. Po prostu siec przestala
dzialac. Dioda sie palila na stale. Sciagnalem nowe drivery. Po ich
zainstalowaniu dioda zaczela mrygac, wiec sie ucieszylem ze bedzie dzialac.
Niestety ping i "uplynal bla bla bla". Dioda zaczela swiecic sie na stale i
tylko pojedynczo migala na kazdy wyslany pakiet w czasie pingowania. Zmiany
slotow, instalowania i odinstalowywania sterow nic nie daly. Siec nie
dziala.
Co moze byc grane? Wina karty, plyty, ich jakiegos konfliktu, cos od strony
konfiguracji, softu? Aha, gdy zainstalowalem XP na tym gdzie byl Win2k nic
to nie zmienilo.

-- 
Vegavin