Re: Czy warto zmieniać grafę?

Autor: maX <aver_at_interia.pl>
Data: Fri 12 Aug 2005 - 22:31:05 MET DST
Message-ID: <ddj0gs$6vh$1@atena.e-wro.net>

Użytkownik "pawel" <pawel.h@ usuń_to chello.pl> napisał w wiadomości
news:55aa3$42fcb672$53904455$9990@news.chello.pl...
> Witam
> Użytkuję komputer oparty na płytcie Soltek SL75KAV , Athlon 2000XP
> (1866MHz), 768 MB pamięci SDR SDRAM, karta graficzna GF4 Ti 4200 64MB.
> Jako że nowe gierki zaczynają się ciąć przy wyższych detalach,
> postanowiłem
> zainwestować w lepszą kartę, w granicach 400-500zł. Rozważam GF6600 lub
> FX5900XT.

To pierwsze. A jak musi być coś tańszego to lepiej GF6200 niż FX5900XT.

> Wiem, że najlepiej byłoby zmienić kompa na coś 64itowego z ddr-ami, jednak
> póki co przymierzam się tylko do wymiany grafiki.

Procesor/SDR jeszcze spokojnie dają rady, nawet do najbardziej "CPU-żernej"
gry czyli Half-Life 2.

> Czy warto wogóle pakować lepszą grafę do takiej konfiguracji, tj. czy
> nastapi odczuwalny przyrost mocy?

Zdecydowanie warto. W niskich rozdzielczościach i bez antyaliasingu różnica
będzie niewielka lub żadna. Od 1024x768 z AA wzwyż różnica będzie BARDZO
zauważalna (również jakościowa dx8->dx9c). W nowszych grach to już w 800x600
bez AA, aktualny 4TI nie nadąża za procesorem, więc już wtedy będzie
różnica.

>
> P.S. Radeonów nie biorę pod uwagę, gdyż musiałbym dodatkowo dokupić
> markowy
> zasilacz.

Wszystkie droższe karty żrą sporo prądu. Za 100zł (nawet kosztem przejścia z
6600->6200) spokojnie dostaniesz porządny zasilacz

-- 
[ maX : ECS K7VZA 3.0 + Duron 1300 ]
[ 512 MB PC100 3-2-2 + Ati Rage 128 BBA ]
[ Samsung : 60 GB + x52 ] 
Received on Fri Aug 12 22:35:14 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 12 Aug 2005 - 22:51:08 MET DST