komar77r napisal:
> czy w razie przegrzania się czegoś ryzykuję pożarem czy
> tylko wyłączeniem się całości, czy może zfajczeniem całego
> komputera...
Ryzyko pożaru istnieje zawsze, choć ogólnie nie powinno być problemu.
Jeśli to ma być serwer w osiedlówce, to nie lepiej wstawić go gdzieś do
piwnicy? Tam może sobie szumieć.
> czy może zastosować lepiej zalilacz ATX, bo tam w razie
> czego on ma się możliwość sam wyłączyć...
ATX będzie lepszy, ale z innego powodu - większy zapas mocy, a co zatym
idzie mniej wydzielanego ciepła.
> (tak na marginesie: jak się przepalają zasilacze ?, najpierw
> coś dymi czy od razu BUM ???)
Różnie. Tutaj może spalić się jakiś półprzewodnik, ew. wybuchnie
zagotowany kondensator.
> zauważyłem że elementy grzejne tam są na takich metalowych
> szypółkach oddalone od reszty, więc chyba mogą się
> rozgrzewać do woli ?
Procek w PC też jest na radiatorze, a czy może się grzać do woli? Elementy
zasilacza wytrzymują nieco wyższą temperaturę - dobre kondensatory 105
stopni, półprzewodniki więcej, ale i tak nie powinny się tak rozgrzewać,
chociażby ze względu na bliskość kondensatorów.
k,
Received on Thu Aug 11 07:30:12 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 11 Aug 2005 - 07:51:06 MET DST