Dzien dobry,
mam problem z uruchomieniem komputera. Otoz wczoraj komputer zawiesil
sie calkowicie ( w ogole nie reagowal ) i po tym incydencie juz sie nie
uruchamia. Po wlaczeniu powera zapala sie pomaranczowa diodka i juz nie
gasnie. Ekran pozostaje czarny i ogolnie nic sie nie dzieje :). Nie
jest to problem zasilacza ( sprawdzilem ). Dysk szumi.
Nastepnie wyjalem RAM, ale plyta glowna nic nie sygnalizowala
piknieciami, wiec problem raczej wystepuje juz wczesniej.
Najprawdopodobniej jest to albo procek albo plyta ( albo i jedno i
drugie ), bo wiatraczek przy procku nie chodzi. Chodzi natomiast przy
zasilaczu i grafice.
Czy istnieje jakas prosta metoda na sprawdzenie, co dokladnie nie
dziala ?
Dodam jeszcze, ze komputer jest juz raczej stary ( ok. 5 lat ). Jest to
p III 500, 128 mb sdram, riva tnt 2 32 mb.
Bardzo prosze o pomoc i pozdrawiam !
PS. Wyslalem juz ten post przez google, ale z niewyjasnionych przyczyn nie
pojawil sie on na gazecie, wiec pisze go jeszcze raz. Jezeli ukaze sie
podwojnie, bardzo przepraszam.
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/Received on Tue Aug 9 11:20:16 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 09 Aug 2005 - 11:51:05 MET DST