Witam!!!
Jakiś czas temu kupiłem sobie nowy komputer, a stary sprzęt oddałem
siostrze, żeby dłużej nie musiała się męczyć ze swoim P166 MMX. ;) Tak więc
dostała całkiem przyzwoity system - Duron 700, 128 MB DDR, nagrywarka CD-R,
płyta główna też w miarę przyzwoita, o ile mi widomo obsługuje nawet
AthlonyXP do 2000+. Jedynym problemem był brak karty graficznej i dysku,
wepchnąłem wiec tymczasowo ATI Rage Pro i stary dysk 2,1 GB.
Niestety niedawno zaczęły się dziać dziwne rzeczy, na dysku pojawiały się
dziwne pliki, siostra narzekała na znaczny spadek szybkości systemu,
wyskakiwały błędy... Gruntowny scandisk ze skanem powierzchni potwierdził
moje przypuszczenia ujawniając sporą ilość badów, a kilka dni temu dysk padł
całkowicie - przy próbie bootowania z niego systemu ekran zostaje zasypany
nic nie znaczącymi krzaczkami...
Całe szczęście, że mój znajomy właśnie kupił sobie nowy sprzęt i zaczął
sprzedawać swoje dwa stare komputery w częściach, mogę od niego niedrogo
odkupić HDD 13 GB i w związku z tym mam dwa pytania:
- Czym sprawdzić dysk przed zakupem, aby mieć pewność, że nie ma na nim
żadnych badów? DOSowy scandisk ze skanem powierzchni wystarczy, tzn. da
wiarygodny wynik, czy lepiej spróbować czegoś innego?
- Jest jakiś sposób na odratowanie chociaż części plików z uszkodzonego
dysku siostry? Co prawda nie było tam niczego ważnego (tzn. narażającego na
straty finansowe ;P) ale na kilku rzeczach siostrze zależało i chciałbym
spróbować je odzyskać, jeśli to możliwe. Teraz pewnie będzie pamiętała o
robieniu kopii zapasowych... :)
Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam!!!
Atlantis
Received on Wed Aug 3 23:35:15 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 03 Aug 2005 - 23:51:03 MET DST