restarty kompa podłączonego pod UPS

Autor: <lev_at_k>
Data: Thu 28 Jul 2005 - 18:12:51 MET DST
Message-ID: <dcb054$9br$1@theone.laczpol.net.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Witam

Może ktoś z gupowiczów zetknął się z takim zjawiskiem i podejrzewa co
może być przyczyną? Zwykły PC (A2200+, Epox8RDAE, 2x512MB Twinmos, GF
6200@6600, Seagate 120 GB PATA, DVD-RW NEC, DVD-ROM LG, SB Live!,
3com905B-TX i parę wiatraków) podłączony pod ups'a Amcom 600VA
(praktycznie nowe [miesięczne] akku 2x12V 5Ah, na trafo w środku napis
"550W 220V") często samoczynnie /restartuje się/ (nawet przy zwykłej
parcy w "idle", brak obciążenia).. Sprawia wrażenie (nie wiem czy
słuszne) jakby wtedy "brakowało mu mocy" na zasilaczu (komputer po
prostu na moment "przygasa", żadnych "bluescreenów" itp.) np. jeszcze
chwilę po reboot'cie podczas ekranu POST słychać dopiero "odpalający
się" HDD (uruchamianie silnika napędzającego talerze). Normalnie
oczywiście dysk startuje zaraz po włączeniu a nie trwa to aż tak długo -
podobne objawy "opóźnienia" startu napędów miałem kiedyś gdy siadał mi
zasilacz (miał wtedy za niskie napięcia na poszczególnych liniach).

Natomiast nie zaobserwowałem takich objawów podczas pracy komputera bez
"wprzęgniętego" ups'a. Dodam że ups przy testach podtrzymywania sprawia
wrażenie sprawnego - po wyjęciu wtyczki z gniazdka podtrzymuje komputer
wraz z osprzetem (włączony panel 18,1", głośniki 2+1, drukarka) około 17
min. w "idle" i przeszło 11 min. w "stress" (pełne obciążenie). UPS nie
sprawiał nigdy kłopotów, wczesniej wiele lat przeleżał w szafie, jedynie
ostatnio wymieniłem mu przewód łączacy akku (jedna złączka była
skorodowana od nieszczelnego starego akku), oprócz wstawienia nowych
baterii oczywiście.
BTW - zasilacz zasilający PC to FSP300-60PN (przeszło 300W rzeczywsitej
mocy, napięcia wydaja się być tak samo ładne i stabilne z/bez ups'a), ma
on nominalne napięcie wejściowe 230V (a nie 220V jak ten nieco wiekowy
już ups) ale jak domyślam się nie ma to raczej większego wpływu na
wspólpracę tych elementów (szczególnie że napięcie na wyjściu ups'a
miewa wg miernika ~222V, a więc mniej więcej tyle co napięcie sieciowe w
gniazdku ściennym wieczorową pora w okolicy w której mieszkam..

Będę wdzięczny ze wszelkie sugestie, pomysły i spostrzeżenia -
szczególnie ze wzgledu na moje niewielke obycie w temacie zasilania
awaryjnego.

Pozdrawiam & z góry dzięki
Received on Thu Jul 28 18:15:15 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 28 Jul 2005 - 18:51:21 MET DST