Re: Seagate barracuda 80GB... padl?

Autor: Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
Data: Thu 09 Jun 2005 - 17:48:42 MET DST
Message-ID: <cio98d.gf7.ln@kwinto.prv>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Użytkownik "Gutek" <beztego_gutkowski@itego_vp.pl> napisał w
wiadomości news:d89j59$imr$1@news.onet.pl...
> Michal Kawecki napisał(a):
>
>> Daj sobie spokój z fixmbr, to polecenie nie naprawia tabeli
>> partycji, i w tym przypadku jego użycie mija się z sensem.
>> Przeskanuj dysk programem diagnostycznym od jego producenta,
>> czyli Seatools, najlepiej wersją dyskietkową. A na początek
>> wykonaj po prostu chkdsk /r <literka_partycji:> spod Konsoli
>> Odzyskiwania.
>
> A w zasadzie jaki jest sens skanowania przy uzyciu SeaTool? Jesli
> to narzędzie znajdzie błędy to i tak ich nie naprawi tylko
> nadpisze zerami, niszcząc przy tym dane. Może lepiej zastosować
> HDD regenerator? A jak się uda odzyskać dane to i tak do serwisu
> po nowy.

No cóż. Po pierwsze jest to test producenta, a więc jego wyniki będą w
pełni oddawały stan całego napędu, a nie tylko jego nośnika. Po
drugie, Seatools jest darmowy, czego o HDD Regeneratorze powiedzieć
nie można. Po trzecie HDD Regenerator nie naprawia nic ponad to, czego
by Seatools nie potrafił naprawić; różnica jest jedynie taka, że
zerowanie spod Seatools usuwa dane z całego napędu, a zerowanie
pojedynczych sektorów spod HDD Regeneratora usuwa jedynie te dane,
które znajdowały się w wyzerowanych sektorach.

-- 
M.   [MS-MVP]
/odpowiadając zmień px na pl/
Received on Thu Jun 9 18:00:21 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 09 Jun 2005 - 18:51:09 MET DST