Taka konfiguracja: PIII 600, 256 SDRAM, plyta Gigabyte z dzwiekiem i
grafika + LAN osobno. Dysk Barracuda II 20GB. Powstal taki problem, ze w
momencie gdy ma sie zaczyna ladowac system - komputer piszczy. Dlugi
dzwiek, powtarzajacy sie (sprawdzalem kody Awarda i nie wiem co to moze
byc).
Na poczatku jeszcze tak zle nie bylo, bo komputere wlaczal sie, lub
czasem nie, wzglednie jakies bledy przy uruchamianiu byly. Teraz juz
nic, tylko piszczy. Myslalem ze cos z dyskiem. Zrobilem fdiks /mbr ale
potem w trakcie instalaci WinXP - w momemcie ponownego uruchamiania -
pisk i komputer nie laduje systemu. Po podlaczeniu innego, 100% pewnego
dysku - sytuacja ta sama. Zmienilem kable, testowale na obu kontorlerach
(tam jest ATA66 i zwykle) - bez efektu.
Jedyne co mi do glowy przychodzi, to jakas awaria plyty / kontrolera.
Zasilacz nie jest nowy, ale moj, zwyczajny 300W testowy i zawsze dzialal
dobrze. Prosze o rade, co to moze byc i jak najlepiej zdiagnozowac ten
stary komputer, co z nim moze byc nie tak (jakim programem - testowalem
troche Ultimate Boot CD, ale to co tam bylo, niewiele raczej pokazalo -
no chyba ze wszsytko jest OK, w co watpie).
Z gory dziekuje za porady!
-
MP
Received on Wed Jun 8 10:05:17 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 08 Jun 2005 - 10:51:09 MET DST