Re: Małe zapytanko o listwę zasilającą.

Włodzimierz Wojtiuk <wwojtiu| <@wp.pl> wrote:

>>Ale taka listwa sila rzeczy wiele nie pomoze
>> w przypadku wiekszych przepiec, spadkow napiecia itp. Dopiero za nia
>> daje sie UPS
>
> Nie przesada to ?

            Wiesz, po kazdej burzy itp. w serwisie obok rosnie "pryzma"
komputerow do naprawy. Im tez sie niedawno spalil w czasie takiej
akcji notebook na ladnych kilka kzl. W czasie burzy zarowki przygasaja albo
przez chwile swieca jasniej. Ponadto mam 2 domy dalej stolarza uzywajacego
na tej samej linii energetycznej maszyn duzej mocy - jak je wlaczy napiecie
spada czasami i do ~170V - uruchamia sie AVR. Na dobra sprawe przydaloby
sie miec dla domu transformator separujacy bo nie kazde urzadzenie jestes w
stanie chronic UPSem, ale to juz IMO przegiecie. Co do przesmiewcow - za
generator spalinowy w piwnicy bym sie nie obrazil - UPS zasilajacy domowy
serwerek ma tylko 900VA - 2x7Ah 12V.
            A wiekszosc listew sprzedawanych w sklepach komputerwowych chroni
przede wszystkim samopoczucie usera - to na dobra sprawe rozgalezniki z
bezpiecznikiem.

PS:
Energetyka potrafi robic co chce. I co im zrobisz? Pozwiesz ich o
odszkodowanie za uszkodzony sprzet? Musialbys wykazac zwiazek przyczynowy
miedzy uszkodzeniem sprzetu a parametrami linii. Byle radca prawny ZE bez
trudu powinnien obalic Twoje twierdzenia - to Ty musisz wykazac zwiazek
przyczynowy [na szczescie nie wine, bo odpowiadaja na zasadzie ryzyka], ale
w praktyce jest to bardzo trudne do wykazania. Ty wiesz ze za to odpowiada
ZE, oni to wiedza, problem jest "tylko" z udowodnieniem.

-- 
Pozdrawiam, Michal Bien
mailto:mbien@mail.uw.edu.pl #GG:351722 #ICQ:101413938
Stop dla patentow na oprogramowanie! Dodaj swoj glos:
http://patenty.komada.org/index.php