Re: dylemat zasialaczowy

Autor: <lev_at_k>
Data: Wed 18 May 2005 - 16:11:55 MET DST
Message-ID: <d6fie2$n2l$1@theone.laczpol.net.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Ictus wrote:

> teraz mam w no namie arctica i w zasialaczu przy wiatraku mam ok 27 stopni
> wiec kreci sie na jakies 1600-1700 wiec w markowym i 2 wentylowym podejzewam
> ze beda sie krecic wolnie a wtedy sa nieslyszalne...

Podejrzenia niestety nie mają tu nic do rzeczy - a w praktyce bywa to
/bardzo/ różnie. BTW - często "noname" (szczególnie bez PFC)
"podgrzewają" się (oczywiście nieprzeciążone) mniej niż "firmówki"
(szczególnie te z masywnymi pasywnymi PFC). Tam się często po prostu nie
ma sie co grzać - mało elementów w środku (zredukowane "luksusy" typu
dodatkowe zabepieczenia, układy stabilizujace, dodatkowa elektronika
typu noisekiller itp.), dużo "wolnej" przestrzeni i oczywiście sporo
mniejsza moc mimo takich samych cyferek na tabliczce znamionowej..

Pozdrawiam
Received on Wed May 18 16:15:16 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 18 May 2005 - 16:51:17 MET DST