Witam
Robie kumplowi kompa i mam z nim taki klopot, ze za kazdym razem, gdy
jestem zmuszony go wylaczyc lub zresetowac, to po kolejnym wlaczeniu komp
uruchamia napedy, wentylatory i wszystko niby dziala, ale bios nie
startuje. Dopiero po odlaczeniu fizycznie zasilania na kilka sekund
(wyciagam wtyczke z gniazdka) i po ponownym wlaczeniu komp normalnie
startuje. I tak za kazdym razem, przed uruchomieniem trzeba fizycznie
odciac zasilanie. Co to moze byc?
pozdrawiam
Johnny
Received on Thu Apr 14 00:20:11 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 14 Apr 2005 - 00:51:11 MET DST