Re: Maxtor160GB uszkodzony czy moze wirus? Pomocy!

Autor: sayonerka <sayonerka_at_WYTNIJ.gazeta.pl>
Data: Wed 30 Mar 2005 - 21:15:34 MET DST
Message-ID: <d2etsm$l7t$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Halo? Halooo?? Czuje sie jak spamer, ale cos mnie chlopaki olewacie ;)

Zrobilem wszystko co napisaliscie (czyli nowy bios jest, wpis w rejestrze,
udalo sie mi wgrac nawet Service Packa). System na podstawowej partycji
narazie jakos sie trzyma, ale jest wlasnie jedno spore ale - udalo mi sie
uruchomic wiele rzeczy (np. SP) dzieki temu ze zauwazylem, ze sypie sie
w momencie kiedy program instalacyjny wypakuje sobie pliki tymczasowe na
partycje rozszerzona, a nastepnie bedzie chcial z nich skozystac
(pisze wtedy ze nie moze odczytac pliku, ktory jak podejze katalog,
tam sie znajduje).
Czyli na ta chwile wyglada to tak, jakby obie partycje nie potrafily
sie ze soba dogadac. Ma ktos pojecie o co tu chodzi? Pewne jest, ze to
nie: wadliwa tasma czy dysk, brak wpisu w rejestrze, stary bios czy brak SP.

Help, help dobrzy ludzie! ;)

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Received on Wed Mar 30 21:20:15 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 30 Mar 2005 - 21:51:29 MET DST