Re: Maxtor160GB uszkodzony czy moze wirus? Pomocy!

Autor: Hubert Rebus <habert5_at_WYTNIJ.gazeta.pl>
Data: Sun 27 Mar 2005 - 22:10:29 MET DST
Message-ID: <d273vl$nme$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Marcin Dębicki <neo777n@poczta.onet.pl> napisał(a):

> Mialem podobny problem na starej barracudzie. Nawet seagate nie wie,
> gdzie byla wada tego dysku:]

Przeczytaj moje perypetie z dyskami 200 gb post:
"Znikanie danych na dyskach 200 gb..." Prawdopodobnie masz ten sam problem
który ja miałem. Tez zainstalowałem system na partycji tego dużego
twardziela i nastepnego dnia rano system się wysypał, musiałem reinstlować
na innym dysku, bo ciagle psuł strukture plików, uszkadzał katalogi itp.
Przeczytaj dokłądnie cały mój post i odpowiedzi na niego, wszystko wskazuje
na to, że moje problemy się skończyły (prawie bo jeszcze nie zapełniłem
całego dysku), ale porady dotyczące wpisu w rejestrze o obsłudze dużych
dysków w win xp (48 bit lba enable) zainstalowanie servic paków nr 1 i 2,
zaktualizowanie biosu płyty głównej, dobry zasilacz, sprawna w pełni taśma
do dysku, zainstalwoanie oprogramowania do obslugi chipsetu płyty głównej w
najnowszejw ersji. Ja spełniłem te wszystie warunki i od 2 dni dane nie
ulegają mi uszkodzeniu na dysku 200 gb Maxtor co do caviara to jeszcze nie
sprawdzałem jego reakcji na zmiany opisane powyżej.

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Received on Sun Mar 27 22:15:11 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 27 Mar 2005 - 22:51:30 MET DST