Proszę o podpowiedź: komputer po uruchomieniu zapala te światełk co trzeba,
słychać pracujący dysk i na tym koniec. Wyjąłem wszystkie ważne podzespoły:
procesor, pamięc, k. graficzną-efekt ten sam - żadnych dzięków z głośniczka -
myślę, że to defekt płyty gównej. Mam racje? Ewentualnie jak sprawdzić co
uległo uszkodzeniu?
dzięki
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/Received on Sun Mar 13 11:05:24 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Mar 2005 - 11:51:17 MET