Re: dlugosc kabla dziewkowka<->glosniki

Autor: mishak <taaaa_at_adrees.nie>
Data: Sat 12 Mar 2005 - 17:57:49 MET
Message-ID: <d0v7b9$gsq$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

> Oczywiście. Tylko jeżeli chcesz uzyskać jakąś większą moc,
> to zainwestuj w przewody o sensownej jakości i odpowiednim
> przekroju. Te firmowe są najczęściej żałosne i działają
> dobrze tylko dlatego, że mają np. 3 m długości.
>

Jeżeli masz na myśli przewody głosnikowe, to masz racje.

Ja tak naprawde nie rozumiem o co MK pyta. Przeciez głośników się nie
podłacza do karty dźwiękowej. Tylko do wzmacniacza. No chyba że są to
głosniki aktywne (z wbudowanym wzmacniaczem).

Więc jeżeli mowa o przewodzie gośnikowym - to jak najbardziej 30 metrów
to nie problem. Tylko trzeba przekrój dobrac stosownie do mocy. No i
kupić dobry miedziany kabel.

A jeżeli mowa o przewodzie liniowym (lin out - line in), czyli między
kartą dźwiękową a wzmacniaczem (albo kolumną aktywną). To trudno
powiedzieć. Karty dźwiekowe mają strasznie kiepskie (asymetryczne)
wyjścia i mogą się pojawić zakłucenia, typu przydźwięk z sieci 50Hz.
Wszystko oczywiscie zależy jak dobże przewód jest ekranowany, i jak
blisko leży sieci energetycznej - to po prostu trzeba sprawdzić.
Generalnie przewód liniowy asymetryczny stosuje się poniżej do 5m długości.

W obydwu przypadkach raczej polecam kupienie ciągłego przewodu - niż
robienie przedłużek.

-- 
mishak
Received on Sat Mar 12 18:00:27 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 12 Mar 2005 - 18:51:25 MET