> Otóż posiadam dysk Seagate Barracuda 160 GB SATA (ST3160827AS). Gdy nic
nie
> robię na komputerze, nie dotykam go, gdy dysk nie pracuje, po około
minucie
> zaczyna on bzyczeć, co także trwa około minuty. I tak na przemian - minuta
> bzyczenia, minuta ciszy, minuta bzyczenia, minuta ciszy. Oczywiście jak w
> trakcie bzyczenia zacznę coś robić, tak że dysk zacharczy, to
automatycznie
> przestaje bzyczeć. W archiwum doczytałem się o tym, że może to być jakiś
> program diagnostyczny dysku, czy to prawda? Czy to tak działa, że minuta w
> tę, minuta nazat?
Mam Barrakudę ale 120 GB ATA która tez mi tak bzyczy (kultura pracy tego
Seagate w porownaniu do Hitachi 160 ATA to gowno !!)
Received on Sat Mar 12 13:35:19 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 12 Mar 2005 - 13:51:10 MET