Użytkownik "BliSki." <BliSki-Wp-(NS_)-@spam.nie> napisał w wiadomości
news:d0u5ft.2lo.1@BliSki.pl...
> "dylan" wrote:
>> tak się składa proszę szanownego Pana że coś na ten temat wiem.
>> Może te topowe modele są lepszej jakości ale pierwszy raz jak miałem
>> to coś w ręce to miałem ogólne odczucie tandety i dziadostwa, wiatrak
>> wył jak oszalały, wszystko zrobione na odczep się
> Więc na podstawie jednego modelu, zapewne coś zbliżonego do Aristo 2500
> wyrobiłeś sobie opinię?!
>> Emocje proszę wyżywać na innej grupie, zdaje sobie sprawe że dużo modeli
>> Aristo/Actina jest bezawaryjnych chodziło mi o ogólną opinie
> Toz właśnie do ogólnej opinii bierze się wszytkie modele a nie jeden.
Odwieczna dyskusja tych którym zepsuł sie jeden komputer firmy X, oraz tym
którym jeden komputer firmy X działa. Na jednostkowy przykładach niewiele
można pokazać. Zastanówmy się jednak dlaczego markowy notek kosztuj >=10k, a
składak 4-5k. Na czym oszczędza się różnicę w cenie?
Po prostu szansa że coś się sypnie jest odpowiednio większa. Wystarczy
wstukać w gugle "IBM" oraz "Califormia Access" żeby zrozumieć różnicę. I nie
chodzi tylko o fizyczne uszkodzenie sprzętu. Ale wszystko może denerwować.
Zła ergonomia, od której bola nadgarstrki, zbyt duża waga, przegrzewający
się proc, niewygodna klawiatura, głośny wiatrak, słaba jakość matrycy
(nierówne podkreślenie, miganie), zawiasy które moga się z czasem rozluźniać
i tysiące innych detali. Poza tym jakość materiałów sprawia że przy dowolnym
wstrząsie szajsowaty sprzęt ma o wiele większe szanse na uszkodzenia
mechaniczne.
Received on Sat Mar 12 12:10:19 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 12 Mar 2005 - 12:51:12 MET