hej!
Wczoraj po odlaczeniu dysku USB (prawdopodobnie, gdyz nie jestem w tej
chwili w stanie stwierdzic, czy komp nie zwiesil sie duzo wczesniej) od
komputera stala sie rzecz dosc nietypowa :
komp zaliczyl zwisa, wymagal zresetowania po czym (po restarcie) zaliczyl
zwisa przy odpaleniu Winampa...
Kolejny restart i komp przestal widziec (bios) drugi dysk (ATA).
Dysk jest sprawny, w innym kompie dziala bez wiekszego problemu.
Plyta : Abit IC7
HDD1: Barracuda 7 120GB SATA, dwie partycje (systemowy), master
HDD2: Barracuda 7 120GB ATA, dwie partycje
Mialem juz wczesniej male problemy z ta konfiguracja, ze wzgledu na to, ze
dysk systemowy to SATA, a drugi dysk (ATA) nie jest dyskiem systemowym, ale
zawsze jakos to sie trzymalo kupy... Czasem tylko BIOS troche pomarudzil i
bylo ok:)
Aha - i druga dziwna sprawa - ow dysk zawsze przejawial tendencje do tego,
aby system wykrywal go lepiej, kiedy ten byl w kieszeni. Aczkolwiek ostatnio
po zmianie obudowy postanowilem z niej zrezygnowac...
Moze ktos mial juz podobny problem?
Z gory dzieki za wszelkie sugestie i pomysly.
Pozdrawiam wszystkich!
R
Received on Wed Feb 23 10:55:18 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 23 Feb 2005 - 11:51:30 MET