spalilem kart. dzw. :(

Autor: Przemek <przemek_at_ZXC.hot.pl>
Data: Sat 19 Feb 2005 - 23:42:27 MET
Message-ID: <cv8fcp$jnu$1@thunar.promontel.net.pl>

Witam
 O co chodzi: dzis postawilem sobie komputer w innym pokoju obok
wiezy, chcialem obejrzec film a fonie dac na wieze. Komputer nie byl
wlaczony jeszcze do pradu, gdy polaczylem go z wieza mini jack - 2 x
chinch. W chwili gdy wkladalem wtyczke od komputera do gniazdka cos
strzelilo, poszla niebieska iskra i niemily zapach... (jesli ma to
znaczenie - wieza wlaczona do gniazdka w scianie, komputer na
przedluzaczu - bez listwy filtrujacej, przedluzacz z wlacznikiem., W
chwili gdy poszla iskra wylacznik byl w pozycji 0)
Rozmontowalem zestaw, podlaczylem komputer solo i niemila sprawa:
spalona karta dzwiekowa. Co za gowno to spowodowalo?? Dodam, ze jesli
kiedys robilem podobna kombinacje, ale wieze przynosilem do pokoju
komputera i zasilalem calosc z listwy z innego gniazdka - wszystko
bylo OK. Co wiecej.. przypomnialem sobie potem, ze 3 lata temu w tym
samym feralnym pokoju co dzis z ta sama wieza spalilem karte muz. w
starym komputerze, a podlaczajac video, popalily sie siezki w
magnetowidzie:> Gdzie szukac przyczyny? w zyciu przeprowadzilem 3
proby podlaczenia kompa w tamtym pokoju i 3 razy cos sie popalilo:(
Received on Sat Feb 19 23:45:15 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 19 Feb 2005 - 23:51:32 MET