Witam!
Kupilem sobie inna karte bo chcialem miec w miare dobra jakosc no i
oczywiscie plaska charakterystyke przenoszenia, tak na wejsciu jak i na
wyjsciu (line in/out - przynajmniej). Kupilem wiec tania SB Live. Mysle
sobie - stara SB 16 chodzila w miare dobrze, to nowa o 5 lat "SB Live 5.1"
na pewno bedzie lepsza. Podlaczam, sprawdzam, a tu... taka kicha. Po
nagraniu czegos przez wejsciu line in i odluchaniu tego nagranego fragmentu
(line out - na tym samym sprzecie), porownujac go ze zrodlem (bylo to radio,
CD) slychac, ze wysokie czestotliwosci sa zanizone. Co za padaka. Co prawda
kosztowala mnie ta karta 98 zl, ale to w koncu Sound Blaster do ch... .
Zaczalem dociekac dlaczgo, przeciez to niemozliwe, ze w SB uklady
przetwazajace dzwiek sa tak niskiej jakosci. Zobaczylem ze na wejsciu sugnal
wchodzi przez gniazgo oczywiscie (niebieskie) i idzie przez male rezystory
SMD "822" (8k2 lub jak ktos woli 8,2k om) nastepnie idzie przez kondensatory
4,7 uF i wchodzi na maly uklad, jakis typu AC97 czy cus takiego - niewazne.
Chodzio to, ze rezystory obcinaja pasmo, czego juz kiedys doswiadczylem, ale
rowniejz obnizaja poziom sygnalu do wymaganego poziomu. Postanowilem ominac
je. Z drugiejstrony plytki zrobilem zworke cieniutkim drucikiem od gniazda
do odpowiedniej przelotki, aby sygnal nie szedl przez rezystor. Wlozylem
podlaczylem i ku mojemu zdziwieniu sygnal wcale nie jest za duzy jest nawet
lepszy, a pasma juz nie obcina, jest ok, a jakosc nagrywnego materialu jak
dla mnie duzo lepsza i nie zaniza wysokich czestotliwosci. Porownalem zrodlo
i nagrany ponownie fragment i juz nie zaniza wysokich czestotliwosci a
jakosc jest jak na Sound Blaster przystalo.
Polecam zrobienie tego kazdemu posiadaczowi katry SB Live 5.1, ktory
uzywa jej do nagrywania czegokolwiek.
Pozdrawiam.
Received on Wed Feb 16 14:10:26 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 16 Feb 2005 - 14:51:30 MET