Re: Dziwne historie z duzym dyskiem (dlugie)

Autor: tbg <i.hate_at_spam.com>
Data: Wed 09 Feb 2005 - 15:14:25 MET
Message-ID: <cud5o9$53l$1@atlantis.news.tpi.pl>

Użytkownik "Michal Kawecki" <kkwinto@o2.px> napisał w wiadomości
news:n60buc.ies.ln@kwinto.prv...
> O Ghoście i jego wpływie na obsługę 48-bitowego LBA w systemie?

nie pisalem o tym. mialem na mysli proste czynnosci polegajace na:
zainstalowaniu drugiego dysku; stworzeniu partycji i przeklonowaniu z 1
dysku na 2 w odpowiedni sposob; po przelaczeniu tasm (odpada problem z
boot.ini) mozna bylo 1 dysk wyczyscic i pozniej tym samym ghostem backupowac
na niego inkrementalnie partycje systemowa. jedno sprawdzone narzedzie, 4
operacje i wszystko dziala, a nie 3 narzedzia, operacji od groma i na koniec
nie wiadomo o co chodzi.

> O wpływie ilości partycji na bezpieczeństwo danych?

pisalem o wplywie na wydajnosc przy kopiowaniu/przenoszeniu duzych plikow.
uwazasz. ze nie ma? ok.

> O wpływie struktury katalogów na wydajność?

bardzo prosze, jakie jest twoje zdanie? rozumiem, ze przeciwne, czyli ze nie
ma wplywu. ok.

> O padaniu partycji "jak się przy nich grzebie"?

rozumiem, ze jak jak trafilem kula w plot to wg ciebie nie padaja, nawet jak
sie przy nich grzebie? ok.

> O niewłaściwym działaniu ntbackup?

czyli wg ciebie w zwiazku z cytowana kula w plocie ntbackup dziala swietnie?
problem wlasnie wyniknal z tego, ze systemowy backup to narzedzie klasy
kalkulatora z roznica taka, ze kalkulator dziala. w tym czyms (bo programem
do backupu tego nie mozna nazwac) inkrementalny zapis jest zawodny lub
niemozliwy (w zaleznosci od wersji), a operacje na otwartych plikach w
wiekszosci wypadkow powoduja niespodzianki(wlasnie dlatego sie wywalil po
zwisie i restarcie system, a potem krzyczal o braku pliku).

> Czy może o zastąpieniu go przez nerobackup?

w przeciwienstwie do ntbackupu, ktorego bylem zmuszony uzywac kiedys na 2000
srv (tam byla niby lepsza wersja) nie wywalil mi sie nigdy i nie spowodowal
crashu systemu po wykonaniu kopii. do domowych "zastosowan plikowych"
wystarczy. do domowych "zastosowan partycjowych" wspomniany ghost 9. do
"zastosowan przemyslowych" veritas backup exec (mnogosc wtyczek do
popularnego softu (exchange, lotus, oracle, open file, obsluga bibliotek
tasmowych itp) albo time navigator atempo polecam.

tbg

btw. juz prosciej nie moge tego wszystkiego opisac, wiec ten watek sobie juz
odfajkowuje. bye
Received on Wed Feb 9 15:15:25 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 09 Feb 2005 - 15:51:14 MET