Witam!
Ostatnio chodza mi po glowie rozne dziwne pomysly, czego efektem bylo
miedzy innymi przeniesienie komputera do szafki w biurku (fajny efekt,
zwlaszcza, kiedy ktos nie wie i pyta 'gdzie masz komputer'). Ale ciagle
jest mi malo eksperymentow i teraz chodzi za mna zbudowanie obudowy z plexi.
Jedyny warunek: brak mechanicznych dzwiekow.*
Wiem juz (z testow), ze bez negatywnych skutkow mozna pozbyc sie
wiatraczkow na chipsecie (wszedl tam pasywny zalman) i karcie graficznej
(w tym konkretnym pc wystarczy radeon 9250). Sprawa narazie rozbija sie
o zasilacz (chieftec 360 DF) i procesor (XP 2200+ [1800] chlodzony
boxowym coolermasterem). No i pytania:
Czy taki procesor mozna chlodzic pasywnie? Czym? Nie wykluczam obnizenia
szyny ze 133 do 100, oraz opuszczenia napiec, jesli bedzie trzeba. Jesli
nie, to czy istnieje cos wkladalnego w Socket A, co z powodzeniem da sie
chlodzic pasywnie po 'podtaktowaniu'?
Czy da sie kupic chlodzony pasywnie zasilacz ATX? Moze byc malej mocy. W
komputerze pracowac bedzie jedynie 1 dysk, 1 naped optyczny i 'biurowa'
karta graficzna. Wiem, ze takie zasilacze istnieja do malych, smiesznych
microATXowych (lub miniITXowych) stworkow. Tylko gdzie je dostac w Polsce?
[Zdaje sobie sprawe, ze na tym komputerze nie bedzie mozna w nic grac i
nie przeszkadza mi to]
* z wyjatkiem dzwiekow HDD, ktore wytrzymam, bo jestem szczesliwym
posiadaczem cichutkiej, jednotalerzowej 'czterdziestki'.
-- pozdrawiam Michal, czasem zwany spodkiem michal [at] world [dot] plReceived on Tue Feb 8 15:00:25 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 08 Feb 2005 - 15:51:10 MET