Jaki zasilacz AXT-niekończący się temat rzeka-proszę o radę.

Autor: Marek <marek9993_at_WYTNIJ.gazeta.pl>
Data: Sun 06 Feb 2005 - 10:38:49 MET
Message-ID: <cu4oj8$joa$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Przeglądałem archiwum grupy, ale znalezione posty na temat zasilaczy
to zupełnie inna skala problemu niż moja. Ze zrozumiałych względów
rozważane są zasilacze, które mają uciągnąć P4/Athlon/Duron full wypas,
a wszystko podkręcone na "0,001 mm przed zerwaniem gwintu".
Tymczasem ja po latach przesiadam się na pierwszego prywatnego ATX - zawodowo
mam z nimi do czynnienia od lat, ale nigdy mnie nie interesowały ze względu
na ich dotychczasową bezawaryjność.
Mam zamiar zasilać płytę ATX SOYO SY-6VBA133 więc z konieczności
na max. 550 MHz np. PIII Slot1.
Ilość gniazd i potrzeby wskazują na obsadę AGP (max. 2x), 4-5 PCI,
1 ISA, 2-3 HDD (w tym 1 SCSI), CD, CD-RW.
Ze względów finansowych zasilacz musi być poniżej 100 PLN.
Czytałem na grupie o wybuchowych własnościach zasilaczy Codegen, L&C,
czy Megabajt. Nie mam zainteresowań pirotechnicznych ani do sportów
ekstremalnych, więc procesor, pamięć i grafika nie będą kręcone
dla sprawdzenia czy i kiedy padną.
Jaki mam zasilacz wybrać, żeby mi uciągnął to co chcę wsadzić do skrzynki
i zapewnił (wzglednie) bezproblemową eksploatację?
Jakich zasilaczy bezwzglednie unikać?

Marek

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Received on Sun Feb 6 10:40:15 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 06 Feb 2005 - 10:51:07 MET