Mam w domu dwa kompy. (Na szczescie). Wczoraj wysiadl mi w domu prad na prae
minut. Komp padl... Wlaczam, i nic. Bylem pewny ze zasilacz padl. Odczekalem
pare minut z mysla ze moze zasilacz ruszy, ale nic z tego. Wypialem dysk z
kompa i podlaczylem pod kompa ktory obecnie normalnie mi dziala. Wlaczam, i
moj obecny (dobry) komp wlaczyl sie na zaledwie sekunde. Wlaczam drugi raz,
i oznaka jak by w drugim kompie padl zasilacz, odpialem kabel zasilajacy od
zasilacza, i odczekalem 5 minut. Wlozylem swoj dysk obecny, wlaczam i
wszytsko dziala. Spowrotem wkladam dysk z kompa ktory sie uszkodzil, i to
samo, komp wlaczyl sie na sekunde :(( Co moze byc ? Czyzby dysk robil jakies
zwarcie ? POMOCY !
-- Miłosz * www.meelosh.prv.pl * www.megastacja.net * * GG: 2019 * * Nie po to się rodziłeś by tak szybko umierać... *Received on Sat Feb 5 18:50:20 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 05 Feb 2005 - 18:51:06 MET