Witam.
Tak mnie wczoraj tknelo i pomyslalem - jak to dziwnie i niekiedy znacznie
zmieniaja sie moce zasilaczy komputerowych przez lata.
Wszystko to wzielo sie z tego, ze kiedy ostatnio czyscilem i
przygotowywalem 386'ki na router (ktory do dzis nie dziala - ale csss...
;-) popatrzylem na ilosc Watt zasilaczy.
Oscylowalo to w granicach ~100W. Moze dziwne, ze tak malo, ale oba to
jakies cuda (Compaq i Tandon) z wlasnymi plytami i wlasnymi obudowami.
Potem rozlozylem inna 386'ke, juz w midi tower i ta miala zasilacz 200W.
A wczoraj dostalem miniaturowa 486'ke z bebechami (dysk, flop, kontroler
HDD i LPT/COM, itd.) i ta ma zasilacz... 60W! Malenki, a dziala :-)
Stad moje pytanie - jak przez lata (srednio) ksztaltowala sie moc
zasilaczy komputerowych? Tak od XT po dzisiejsze Prescotty itd.
O tyle sie pytam, ze patrzac na 60W 486 i 360W mojego Athlona to prawie
rzad wielkosci wiecej (wszak bywaja zasilacze i ponad 500W).
-- Adam Kępiński aka Adak (Android Designed for Assassination and Killing) adak@acn.waw.pl (primary) ICQ UIN: 21284055 adak61@tlen.pl (secondary) GaduGadu: 1004327 "Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło"Received on Fri Feb 4 13:50:24 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 04 Feb 2005 - 13:51:05 MET