Witam!
Otóż dołożyłem dziś do swojej "klasycznej" ;) płyty Abit BH6 dodatkowe 256MB
RAM - czyli mam 2 pamięci po 256MB każda (obie na kościach Infineon - jedna
pc133 CL3, druga CL2) - wstępnie tą CL3 zostawiłem w I slocie, a CL2 dałem
do slotu II.
Ta pierwsza (CL3) od 2 lat chodzi na dość wyśrubowanych ustawieniach -
150MHz i dodatkowo CL2 bez żadnych problemów.
Dołożyłem dziś tą drugą (CL2) i komputer się zaczął wieszać...
Przestawiłem w BIOSie CL2 na CL3 (zostawiając magistralę na 150MHz) i było
ok... nie bardzo mi jednak pasowało zwiększenie CL z 2 na 3 więc spróbowałem
innego triku - do slotu I dałem tą nową CL2, a starą CL3 przełożyłem do
slotu III jednocześnie zmieniając CL z powrotem na CL2. Okazało się, że przy
takiej lokalizacji pamięci w slotach wszystko działa również na CL2!
I tu mam pytanie - dlaczego lokalizacja pamięci ma wpływ na stabilność pracy
systemu? Czy pamięci ulokowane blisko siebie (pierwotna konfiguracja gdy
jedna była w slocie I, a druga w II) mogą jakoś zakłócać swą pracę?
Received on Wed Jan 26 21:00:32 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 26 Jan 2005 - 21:51:35 MET