Do znawcow dyskow ( WD1600LB ) - dlugie

Autor: Hatson <synthman_at_go2.pl>
Data: Thu 20 Jan 2005 - 22:49:36 MET
Message-ID: <csp91f$jot$1@news.onet.pl>

Witam.Bylem ostatnio u kumpla, zeby mu system naprawic bo mial BOOT ERROR
.... Okazalo sie, ze sytuacja jest powazniejsza niz myslalem.

Dysk w biosie byl widoczny, fdisk widzial partycje ale dostepu do plikow nie
bylo, a chkdsk mielil dyskiem przez 2 godziny i nawet 1% nie
wskoczyl.Odpalilem wiec EASY RECOVERY z drugiego dysku i odzyskalem
wazniejsze dane.

Usunalem partycje, stworzylem dwie nowe (gosciu mial 160GB w jednej
partycji) i zaczalem instalowac XP.Instalacja sie powiodla, wszystko niby
ok.Zaczalem instalowac Service packa i podczas rozpakowywania go, komp sie
zresetowal i dysk znowu kaplica.Tym razem nie moglem sie dostac do niego
nawet fdiskiem.

Odpalilem wiec soft od WD do zerowania dysku.Zrobilem maly test i wyskoczyl
error 0007.Zrobilem wiec zerowanie i wszystko niby szlo ok.
Stworzylem na nowo partycje i zainstalowalem XP.Przegralem SP2 z innego
dysku na ten reanimowany i odpalilem system z tego dysku chcac zainstalowac
tego SP2.Niestety pojawil sie CRC error.No czasem sie zdaza ,wiec skasowalem
go i odpalilem SP2 z sieci.Podczas rozpakowywania znowu CRC error ,Reset i
dysk znowu lezy.

Teraz pytanie.Dysk do wywalenia ? czy moze da sie cos z nim jeszcze
zrobic.Dla mnie wyglada to troszke jak by cos bylo z elektronika bo Przy
formacie zadnych problemow nie ma ,wiec jakis badow na talezach chyba nie
ma, zreszta nie powinnien sie od tego caly dysk wysypywac.

Jezeli to elektronika, to czy sie to wymienia i czy jest to drogi interes w
porownaniu do nowego dysku ?

pozdrawiam
Pawel
Received on Thu Jan 20 22:50:30 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 20 Jan 2005 - 22:51:42 MET