Re: Dobre ch³odzenie procesora - ale po co ?

Autor: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_go2.pl>
Data: Wed 15 Dec 2004 - 11:09:13 MET
Message-ID: <cpp2g9$c78$1@news.dialog.net.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

> czy jest jakies
> logiczne uzasadanienie

Wydajno¶æ nie pada, bo jest dyktowana przez zegar. Ale ro¶nie
prawdopodobieñstwo uszkodzenia. Zdaj sobie sprawê z tego ¿e struktura
wewnêtrzna chipa to mikroobszary o rozmaitej koncentracji domieszek
ró¿nych pierwiastków w krzemie. Czym wiêksza temperatura, tym szybsze
"rozpe³zanie siê" domieszek, a¿ do zaniku w³a¶ciwo¶ci najgorszego
z³±cza p-n. No i wtedy kicha, przestaje dzia³aæ. Drugi mechanizm
który mi przychodzi do g³owy, to naprê¿enia mechaniczne, które rzecz
jasna s± wprost proporcjonalne do róznicy temperatur. Za którym¶
razem co¶ nie wytrzymuje - pêka z³±cze termokompresyjne albo
struktura.
Tym niemniej, IMHO, procki mog± pracowaæ do deklarowanej przez
producenta temperatury i w takich warunkach "maj± obowi±zek" trzymaæ
¶redni± ¿ywotno¶æ. Poniewa¿ przek³ada siê to na ca³e lata
praktycznego u¿ytkowania kompa wiêc jak nie bêdziesz przekracza³
max-10stC rezerwy to wszystko jest OK. Tak wiêc niektórzy, d±¿±cy do
schodzenia poni¿ej tego warunku, przesadzaj± nieco.

-- 
Jacek
***K7S5AL, Athlon1600+, 512MB SDR, GF4MX440, Codegen 300W***
  ***WD800JB, Pioneer104, Liteon 52x32x52x, Belinea 19"***
Received on Wed Dec 15 11:10:27 2004

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 15 Dec 2004 - 11:51:26 MET