Re: ECS K7VZA

Autor: NJE <wuj2_at_wp.pl>
Data: Sat 11 Dec 2004 - 01:40:31 MET
Message-ID: <cpdfl2$adu$1@news.onet.pl>

"czaq" <cj_czaq@no.spam.o2.pl> wrote in message
news:cpdegs$t17$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Daj se z tym spokój. ECS sux. Te nowe są może i lepsze, ale te starsze
to
> > nieporozumienie. Kilka ECS-ów osobiście pochowałem.
> No tak, ale tutaj mowa o v.30 :) Warto dac te 30zl ?? W razie czego kupi
to
> ktos,
> chociazby na czesci ??

30 zł to ona kosztuje bo jest pewnie do d...y. Sam mam jeszcze w swoim
kompie ECS'a z Celeronem 700 MHz. Dno! Długo szukałem przyczyna dlaczego
komp chodzi wolno, dlaczego filmy nie idą płynnie (to mnie szczególnie
wkurza) i dlaczego na słabszych kompach filmy idą płynnie. Sprawdziłem
wszystko - winna płyta. I jest coraz gorzej. Komp chodzi coraz wolniej.
Micromodem padł po ok 1,5 roku. Po następnych 1,5 zaczął znwu działać!
Kontroler dyskietek padł po 2 latach. Od razu jak kupiłem części (nowe) do
złożenia z nich tego kompa (ok. 3,5 roku temu) pojawił się problem. Płyta
padła po drugim włączeniu - wymienili na gwarancji. Mojemu znajomemu płyta
ECS siadła po 2 latach (spaliła 3 procesory). Mój drugi znajomy ma też
problemy z ECS'em. Pamięć na wszystkich innych kompach chodziła bez
problemu, a u niego były jakieś jaja. Wymienił pamięć, choć jestem pewien,
że tamta była dobra. Problemy ma dalej, ale trochę inne ;-) Jeszcze bym mógł
trochę napisać o produktach ECS.
Received on Sat Dec 11 01:40:25 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 11 Dec 2004 - 01:51:13 MET