Re: Montowanie dysku w szynach (Chieftec CX-01)

Autor: Bartosz Śmigaj <smigaj_at_post.pl>
Data: Sat 04 Dec 2004 - 17:01:57 MET
Content-Type: text/plain; format=flowed; delsp=yes; charset=iso-8859-2
Message-ID: <opsihqtjprltw15w@bhaarthpc>

On Sat, 4 Dec 2004 16:45:15 +0100, CIAho <ciahol_wytnij_@poczta.onet.pl>
wrote:

> Ani nie wkręca, ani nie wciska.
> Przeca one nie mają gwintu. Są tylko karbowane.
> W Chieftecu po prostu się je wkłada, bo trudno tu mówić o wciskaniu.
> No może leciutki opór jest (żeby nie było luzów).
> Nie niszczy to jednak gwintu w dysku.
> Nie ma potrzeby przykręcania szyn na stałe, bo "śrubki" służą tylko
> ustawieniu szyny w odpowiednim miejscu na twardzielu i po włożeniu
> dysku na swoje miejsce utrzymują wraz z szynami dysk na właściwej
> pozycji. Pracują tylko "na ścinanie".
> Po wsunięciu dysku z szynami w kieszeń, całość solidnie
> w niej siedzi. Żeby wysunąć taki zestaw, trzeba nacisnąć
> wystające końcówki szyn i odblokować zaczepy.
> Fajny patent. Zero śrubokręta.

No cos takiego jak w tym thermaltake'u - oczywiscie jesli dobrze to sobie
wyobrazam. No z wciskaniem troche przegialem;) ale wsadza sie to tak, ze
jesli odwrocimy naped listwa do dolu to listwa nie wypada. Zreszta te
plastikowe kolki i tak chyba by nie mogly - jakos bardzo - uszkodzic
gwintu.

Bo z tego co pamietam w chieftecu moim te listwy do napedow typu cd-rok
sie przykrecalo a nastepnie calosc wsuwalo od przodu do obudowy. Czyli
naped wkaldalismy/wyjmowalismy bez srubokreta ale juz by zamocowac listwy
trzeba sie nim posluzyc.

-- 
  .: Bartosz Śmigaj
  .: mail :: smigaj@post.pl
Received on Sat Dec 4 17:05:22 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 04 Dec 2004 - 17:51:06 MET