Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> Odpowiedz na
news:slrncqua1s.vo1.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl:
>>> EAC - z tego co pamiętam to znaczy Extract Audio Copy
>>Tylko EAC. Inne programy nie nadają się do zgrywania płyt audio.
>
> A jakieś argumenty poza TGP (Twoim Głębokim Przekonaniem)?
> Ja używam dBPowerConvertera i nie narzekam (o mnogości wtyczek do
> różnych formatów nie wspomnę.
Tu nie chodzi o wtyczki(pewnie zrzucasz muzę do mp3@192?;)))))
ale o jakość zgrywania. Płyty audio nie mają takiej korekcji błędów, jak
płyty Data. Inne programy, nie posiadające trybu Secure zgrywają dane jak
leci, w trybie Burst. Bez sprawdzania poprawności odczytanych danych. Przy
nowych płytach błędów raczej nie będzie, ale przy starszych płytach mogą
pojawić się trzaski. Przy EAC w trybie Secure(bez C2!) ryzyko wystąpienia
błędów jest znikome.
Przegoglaj sobie archiwum grupy alt.pl.mp3 . Tam już było wielkokrotnie o
wyższości EAC nad resztą badziewia...
No i EAC generuje pięknego loga w którym podaje wszystkie ustawiania i raport
jak wyszło zgranie płyty.
Gdy zrywasz dla siebie, możesz to robić nawet winampem, ale wtedy prośba do
ciebie... Nie udostępniaj tego nikomu...;)
> Aha, jeszcze różnica w licencji.
EAC jest Card Ware;)
Pozdrawiam!
-- Piotr Sobolewski "My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani..." http://adramel.neostrada.pl - artykuł o zgrywaniu przez karty TV.Received on Thu Dec 2 17:55:18 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 02 Dec 2004 - 18:51:03 MET