Padl dysk IBM (dlugie)

Autor: Jarek <jjjbart_at_gazeta.pl>
Data: Sat 27 Nov 2004 - 22:15:31 MET
Message-ID: <coaqpg$6jn$1@kujawiak.man.lodz.pl>

Jestem troszke wk... poniewaz padl dysk IBM dekstar 80 GB(nie polecam
zakupu, o czym dalej)
Miesiac temu wyskoczyly bad sectory, ktore rozwalily mi dosc skutecznie
system XP :-(
Wczoraj dysk mielil bardzo dziwnie, chodzil bardzo wolno i zanim zdazylem
zgrac istotne rzeczy na plytke nastapil pad totalny, tzn w ogole nie widzi
dysku, slychac jedynie: zzzzz, chrrrrrr, zzzzzzzz, chrrrrr :-(
Nie dochodze wiec nawet do poziomu biosu, nie mowiac o dosie z ktorego
moglbym cos odzyskac itp.

Tak jak pisalem miesiac temu po wyskoczeniu badow (i wyjatkowo glosnej
pracy) oddalem dysk do sklepu. 2 tyg bez dysku to troche denerwujace, kase
za internet place, uczyc sie nie moge, poczta :-((((
Po 2 tyg dostalem moj dysk z adnotacja ze ich program nie wykryl bledow (nie
wiem jak je wykasowali, ale pojemnosc dysku byla ok i do wczoraj chodzil
prawie normalnie)
Facet w sklepie powiedzial ze on nie wie co serwis robi z tymi dyskami ale
jakos naprawiaja je tak ze przez krotki okres czasu jest niby ok a potem
pada - oni juz odradzaja zakup.

W odzyskanie danych juz zwatpilem, pytam tylko co z tymi sk.... z hitachi
mozna zrobic zeby oddali kase. Czy jesli dostane nowy dysk (ich) to
gwarancja leci 3 lata od nowej daty, czy daty zakupu?
Gwarancje na ten mam do maja 2006

Pozdrawiam
Jarek
Received on Sat Nov 27 22:20:20 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 27 Nov 2004 - 22:51:29 MET