Win XP instalacja i problemy chyba sprzętowe...

Autor: akanid <akanid_at_poczta.fm.spamingtrap>
Data: Mon 22 Nov 2004 - 08:55:10 MET
Message-ID: <cns5sv$76$1@inews.gazeta.pl>

Witam.

Postanowiłem przeinstalować XP SP2 ponieważ zaczęły mnie nękać nagłe resety
komputera. Pracuje cos lub gram w jakas giere a tu nagle jebs i sprzet sie
resetue. Zadnego komunikatu o błędzie czy cos w tym stylu. kompletnie nic.
Bach i reset.

No i tu zaczeły sie schody. Zrobiłem formatowanie, w trybie szybkim partycje
c (prawie 6GB). Odpaliłem instalacje z plyty i kiedy doszedł do momentu w
ktorym wybiera się:

Enter - instalacja odnowa
R - odzyskanie systemu
F3 - zakoncz

W tym miejscu czasem przed nacisnieciem jakiegos klawisza czasem już po
wyskakuje blue screen z blędem Win XP. Nie bede was czestowal poracja info z
tego błędu ale najwazniejszy komunikat tego błędu brzmiał:
PAGE_FAULT_IN_NONPAGED_AREA i dalej standardowy tekst o kontakcie ze
sprzedawca itp itd. zamurowalo mnie bo sprawdzalem kilka razy to na XP, XP
SP1, XP SP2 i za kazdym razem to samo było W tej chwili awaryjnie wsadzilem
tam Win98 który zainstalował sie bez najmniejszego problemu. Pozostale XPki
dawały ten sam komunikat albo zadnego. Raz wyskoczylo tez cos o przerwaniach
IRQ ale tekstu nie zapisałem.

Pomyslalem, że to BIOS coś miesza. Mam płytę Gigabyte 7N400E-L z biosem w
wersji 10. Wczesniej jak instalowalem na niej system to byl bios 9 i sie
zainstalowalo wszystko. przeflashowalem bios na oryginalny i dalej kupa i to
samo. Wtedy awaryjnie wsadzilem tam 98 zeby jakos szukac pomocy i jakos
pracowac dalej.

Dzis rano odpaliłem kompa i o dziwno instalacja ruszyla po jeszcze
wczesniejszym skasowaniu partycji C i utworzeniu jej na nowo. Niestety
mialem za malo czasu zeby czekac az sie zainstaluje i poszedlemn do pracy.
Bede dalej instalowal jak wroce. nie robilem jeszcze zadnych testów (np.
memtest) czy cos nie padlo i nie mieszalem sprzetem w slotach. Moze
przemieszac sprzetem w slotach troche? Ale zasatanawia mnie to ze na drugi
dzien od razu po wlaczeniu kompa instalacja ruszyla bezproblemowo w
wczesniej nie chciala.

I teraz pytania:
1.) Co może być przyczyną że sie tak dzieje?
2.) I jak usunć przyczyne?

Proszę o rady bo jesli mam przechodzic takie cyrki ory kazdym padzie systemu
to mnie cos trafi :). Co by było łatwiej. W okolicach 17paź tego roku
zmienilem plyte z Epox8k7a na wlasnie gigabyte z powodu padnietych
kondensatorów. Systemu wtedy nie insatlowalem na nowo tylko zainsalkowalem
na stary system i chodzilo jakis czas dobrze. Potem zaczely sie resety
nagle. Teraz moze podam jaki mam sprzęt dokładnie.

Zasilacz - jakas tandeta za 60zł (nowy!)
Gigabyte 7N400E-L i na tym Athlon Palomino 1600+XP (1,4GHz)
256 RAM DDR pojedyncza kość
HDD Seagate Barracuda 7200RPM 60GB ATA 100
DVD-ROM LG
CD-RW LG
Radeon 9200 128MB DDR Gigacube
SB Live
Tuner TV
sieciówka zintegrowana

Sprzęt nigdy nie był kręcony. Temperatura procesora wacha sie miedzy 50 a 57
stopni w zaleznosci od obciazenia. To chyba nie jest za duzo jak na tego
Athlona co? Czy moze tu jest pies pogrzebany i trzeba poprawic chłodzenie?
Jesli tak to jaki cooler wydajny, cichy i tani polecacie? Kiedy zmienialem
płyte przy montazu procka na pewno go nie skruszylem bo dałem podkladke
miedziana na procka. Paste dałem zykła - wnioskuje ze byla bez dodatku
srebra gdyz byla cała biała.

Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie. Ewentualnie proszre tez o podpowiedz na
jakich grupach jeszcze szukac pomocy bo moj problem jest chyba scisle
zwiazany ze sprzetem woec tu pytam. Jesli pomocy szukac gdzie indziej prosze
o wskazanie gdzie.

Z gory dziekuje za cierpliwosc w czytaniu tych dlugich wypocin.
Z góry dziękuję i pozdrawiam

Akanid
Received on Mon Nov 22 08:55:18 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 22 Nov 2004 - 09:51:21 MET